14-sto Dniowe Wyzwanie Sprzedażowe

Następnie na Wyzwaniu:
Tworzenie skutecznej sprzedażowej komunikacji.
Umawianie spotkań z klientami.
Rutyna i mylenie doświadczenia z "wiem już wszystko i nie muszę nic zmieniać" to wrogowie w podnoszeniu wyników.
Jako trener z doświadczenia wiem, że aby osiągać nowe cele, musisz podjąć jedną ważną decyzję: decyzję o podniesieniu własnych standardów pracy!
Chcesz więcej sprzedawać? Musisz od siebie więcej wymagać! Skoro tak czy siak sprzedajesz i prowadzisz rozmowy sprzedażowe, dlaczego nie prowadzić absolutnie każdej z nich najlepiej jak potrafisz?
Jeśli robisz tylko to, czego od Ciebie wymagają, ale nic więcej, masz za niskie wymagania wobec samego siebie.
Pamiętaj, celem pracy w sprzedaży jest zawsze przekraczanie planów, a nie robienie ich na minimum.
Kiedy stawiam sobie nowy sprzedażowy cel w pierwszej kolejności muszę zmienić coś, co robiłam do tej pory.
Przykładowo, dotrzeć do większych klientów, zadawać o jedno pytanie więcej, umówić się na spotkanie z nowym klientem, sprzedać nowe rozwiązania obecnym klientom. Potrzebuję podnieść moje standardy pracy i wykonać nowe działania!
Dlatego dziś mam dla Ciebie pytania, które pomogą Ci podjąć decyzję o zmianie.
Zastanów się i odpowiedz na pytania:
- Jak wyglądałyby Twoje rozmowy sprzedażowe, gdybyś dawał z siebie absolutnie wszystko i wkładał całe serce w każdą rozmowę z klientem?
- Czy Twoi klienci są pod wrażeniem Twoich rozmów i sposobu, w jaki z nimi pracujesz? Ale szczerze?
- Skupiając się całkowicie na klientach, co potrzebujesz zmienić, aby podwyższyć standardy Twojej pracy?
Następnie wyznacz jeden nowy standard, jaki wprowadzisz w Twoich rozmowach z klientami, który pomoże Ci osiągnąć cel na wyzwaniu.
Pamiętaj o BONUSIE: odpowiedz na pytanie dla AKTYWNYCH:
Jaki jeden nowy standard wprowadzisz w Twoich rozmowach i działaniu, aby osiągnąć cel?
Aby skorzystać z komentowania jako "gość" kliknij w pole" Join the discussion...", następnie kliknij pole " Name "i zaznacz
" Wolę pisać jako gość "
29 Comments
Iza Krejca-Pawski
23/09/2015Co pokazało Ci stworzenie dnia z życia klienta? Co sobie uświadomiłeś?
Iza Krejca-Pawski
15/02/2016test
Robert
07/03/2016Witam ile kosztuje pani książka.
Iza Krejca-Pawski
07/03/2016Witam poniedziałkowo,
książka kosztuje 39, 90 zł, można ją zamówić np. przez sklep Samo Sedno, podaję link: http://www.samosedno.com.pl/pokazkosz.php?add=1366&pid=15339
Jest także dostępna w wielu księgarniach, więc zapraszam
Iwona Aleksandra Ositek
16/05/2016Akurat my docieramy do klientów indywidualnych więc może to być każdy
produkt suplement diety także również ta grupa docelowa jest dość szeroka. W swojej ocenie kierowałam się dopasowaniem kilenta pod konkretny produkt np. produkt na sprawność seksualną (mężczyźni, zazwyczaj po 45 roku życia itp). Ponieważ kieruję działem klienta obcjojęzycznego, dodatkowo podzieliłam klientów pod kraje ich pochodzenia , np hiszpanie, włochów, czechy itp wzięłam pod uwagę ich tryb życia np siestę, a także spędzanie godz. popołudniowych na plaży. Dlatego też oprócz rozmów skierowanych na konkretny target klienta to łatwiej wytłumaczyć mi lepszą odbieralność rano i podczas siesty niż późnym popołudniem (rynek włoski i hiszpański)
używam tej metody od lat i POLECAM!!! To działa!
Iza Krejca-Pawski
17/05/2016Dzięki za podzielenie się Twoim sposobem
Faktycznie, przy klientach międzynarodowych warto także dopasować się do kultury kraju.
IKP
Urszula
22/05/2016Bardzo ciekawa jest lekcja 3 i trzeba mieć ją w pamięci.
Iza Krejca-Pawski
22/05/2016Dokładnie, moim zdaniem uświadomienie sobie, jak spędzają dni nasi klienci potrafi zupełnie zmienić stosowaną strategię sprzedaży!
Marzena
20/09/2016Moim zdaniem rozmowy telefoniczne nie stanowią dla mnie problemy, ani zimne , tym bardziej ciepłe.
Postanowiłam „uszukiwać” codziennie 20 nowych kontaktów, wielce przypadkowych.
Dziś byłam w spółdzielni mieszkaniowej i „zdarłam” 20 ogłoszeń typu: sprzedam/kupię/zamienię
Łukasz Żukowski
26/10/2016Punkt 2 – gdy mi sie z kimś dobrze rozmawia to sie staram. i wtedy tak. a tak to…
Dobre rady dzięki
Iza Krejca-Pawski
02/11/2016Często to obserwuję, że jak klient jest miły, to wszystko jest ok. Prawdziwa sztuka to być skutecznym, gdy wcale nam się tak dobrze nie rozmawia.
IKP
Diana Ciarkowska
28/10/2016Myślę, że aby osiągnąć cel powinnam bardziej skupić się na kliencie, a nie zalewać go potokiem słów.. Jednak po np. 70 telefonach dziennie to trudne.
Iza Krejca-Pawski
02/11/2016Diana,
potraktuj to jako ćwiczenie na koncentrację: uważne słuchanie klienta. Wiele osób w pierwszej połowie dnia „daje radę”, a po południu ich skuteczność spada. I to jest właśnie obszar do pracy.
IKP
Ola
30/12/2016Słuchać, słuchać, słuchać. Mniej koncentrować się na celu sprzedażowym jaki sobie założyłam, a bardziej na oczekiwaniach i obawach klienta. Takie oczywiste, a jednak, hmm…
Iza Krejca-Pawski
02/01/2017Warto pamiętać o jednym: tak naprawdę w naszej pracy zawsze chodzi o klientów i to oni są najważniejsi w całym procesie sprzedażowym.
IKP
Saba
24/01/2017Nie ukrywam, że zawsze staram się słuchać klienta. Może powinnam bardziej się z nim identyfikować… Bardziej wczuć się w jego sytuację, skoro i tak go słucham…
Iza Krejca-Pawski
25/01/2017To, o czym piszesz to w praktyce kolejny krok, ponieważ im lepiej znamy klienta, tym lepiej rozumiemy jego potrzeby, tym łatwiej go przekonać. Więc skoro już słuchasz, to teraz czas na „wejście w jego świat”!
IKP
Pawel
06/03/2017Napewno będę pytał więcej i mówił o liściach pozdrawiam Pawel będą 2 standardy
Iza Krejca-Pawski
15/03/2017Zadawanie pytań to bardzo proste narzędzie, ale im lepsze pytania, tym bardziej konkretne rozmowy!
IKP
Liwia Tarasiuk
17/03/2017Na podstawie informacji nt. klienta będę odpowiednio wcześnie przygotowywać indywidualne propozycje, które mogą go zainteresować. Pozwoli mi to uniknąć wysyłania ofert ogólnych do których zwykle nikt nie zagląda.
Sandra
20/03/2017Popracuję nad entuzjazmem i wrażeniem „bycia bliżej”. Uśmiech, zaangażowanie i słuchanie, co rozmówca odpowiada, zamiasy skupieniu na tym, co ja koniecznie chcę przekazać.
Tomasz ProJuris
13/04/2017Z ciągnę maskę sprzedawcy, który chcę nic tylko sprzedać usługę i podpisać umowę tylko będę naturalny, uśmiechnięty, zaangażowany i pomocny. Nie będę sprzedawał tylko pomagał
Piotr Nowicki
14/10/2017Jest to jakiś pomysł. Też ostatnio zacząłem tak robić. W pierwszej chwili staram się uświadomić klientowi, że przychodzą do niego głównie żeby rozwiązać jego problem czyli mu pomóc. W drugim etapie staram się uzmysłowić w jego głowie ile tak na prawdę jego problemów rozwiąże mój produkt/usługa. Trzeci etap rozmowy to potwierdzenie przez niego że widzi jak bardzo tego potrzebuje. Finalizacja umowy czyli sprzedaż jest tak jakby już tylko efektem ubocznym.
Tomasz ProJuris
13/04/2017A książkę czytam po raz drugi ( super pozycja , dziękuję i tym samym gratuluję ) ale mam problem z najważniejszym . Czyli określeniem profilu klienta
Iza Krejca-Pawski
17/04/2017Bardzo dziękuję!
Co do profilu – czasem łatwiej jest określać go poprzez sytuację klienta, czyli w jakiej sytuacji powinien być klient, aby móc dokonać sprzedaży.
Gosc
21/05/2017Powinnam postarac sie bardziej sluchac klientow
Tomek
17/07/2017Mój sposób prowadzenia rozmów niedawno przeszedł sporą rewolucję, i uważam, że są to naprawdę dobre rozmowy, jednak powinienem więcej razy kontaktować się z tym samym klientem i mój lejek sprzedażowy powinien zostać zwiększony, To dwa działania, które muszę wprowadzić do mojego codziennego życia, pracy.
Iza Krejca-Pawski
24/07/2017Warto założyć ilość kontaktów z daną osobą, zanim odpuścimy.
To duża różnica, czy „odpuszczamy” po 2 czy po 6 razach
Żeby umawiać więcej spotkań trzeba zwiększać początkową wartość lejka sprzedaży.
IKP
Kasia
17/01/2019Będę pytać rozmówcę, co sam lubi najbardziej w usługach, które sprzedaję (sprzedaż B2B – niekoniecznie trafiam bezpośrednio do osoby, która płaci).